piątek, 31 maja 2013

Spójrzmy na włosomanię z innej perspektywy ;)

Cześć Dziewczyny!

Wybaczcie, że pisanie na blogu ograniczyłam do "minimalnego minimum", ale są pewne kwestie, które muszę w końcu dopiąć ;) Sporo pracuję przy komputerze, więc ewentualną wolną chwilę spędzam poza domem. W chwilach relaksu przy komputerze przeglądam blogi - mimo wszystko ciekawi mnie "co w trawie piszczy" :P U jednej z blogerek znalazłam odnośnik do pewnego bloga. Zerknęłam i przepadłam! Blog powstał niedawno, ma ledwo kilka wpisów, ale spowodował uśmiech na mojej twarzy i oczekiwanie na jeszcze! Jest to zupełnie inny blog - kosmetyczny, ale inny niż wszystkie! Nie mam żadnego interesu w reklamowaniu go, ale po prostu muszę, muszę go Wam przedstawić.

Wiele z Was jest włosomaniaczkami, lakieromaniaczkami, kosmetycznymi maniaczkami czy coś w tym stylu :P Ja też. Wiele z Was ma partnera (chłopaka, narzeczonego, męża). Wiele z Was z nim mieszka. Jest on mimowolnym obserwatorem a często nawet uczestnikiem Waszej manii. I takim właśnie wręcz uczestnikiem manii kosmetycznej swojej partnerki jest Konrad. Opisuje swoje perypetie z włosowymi eksperymentami czy polowaniami na kosmetyczne obniżki. Co o tym myśli? Jak On to widzi?

Przeczytajcie same ;)

http://mojadziewczynaczytablogi.blogspot.com/

Uśmiałam się jak nigdy, pozwoliło mi spojrzeć na moje zachowanie nieco inaczej. Wiele już na ten temat wiedziałam, gdyż mój TŻ nie oszczędzał mi uwag, dzięki czemu moja włosomania stała się bardziej stonowana ;) Staram się nie śmierdzieć, nie mieszkać w łazience i nie włóczyć się bez przerwy po Rossmannie, Naturze czy innych drogeriach ;) Wyszło mi to na dobre ;)

Zaciekawił Was blog Konrada? Co myślicie o jego przemyśleniach blogowych? ;)

piątek, 17 maja 2013

Farbowanie szamponem Marion mahoń 14.05.2013

Piękna pogoda, za którą strasznie zimą tęskniłam i nie mogę się nią "nasycić" powoduje, że każdą wolną chwilę (których jest bardzo mało) spędzam na dworze (w stajni, na rowerze, spacerze). Na pielęgnację mam coraz mniej czasu, olejowanie niemal zapomniane, a hennowanie z powodu czasochłonności chwilowo zastąpiłam szamponetkami Marion. Lubię hennę, ale nie jestem w stanie wygospodarować 3 godzin (mycie, trzymanie papki, spłukiwanie, suszenie), dodatkowo musiałabym pamiętać o tym dzień wcześniej, żeby hennę zalać sokiem z cytryny. Do tego w Naturze jest promocja i szamponetka kosztuje 2,50 zł. Kupiłam 3 odcienie: tycjan (podobny do efektu po hennie), mahoń (ciemniejszy, lekko bordowy) i burgund (jakby mnie naszło na zmianę w stronę czerwieni). Na pierwszy ogień poszedł mahoń.

Marion, Szampon koloryzujący 96 Mahoń




Opis


Opis producenta i zastosowanie nie mieniło się, jak w poprzednim poście z kolorem Tycjan TU. Wg instrukcji należy produkt nałożyć na umyte, wilgotne włosy. Po nałożeniu masować do uzyskania piany i spłukać po 20 minutach (trwałość 4-5 myć) lub 45 minutach (7-8 myć).

Ja wolę intensywniejszy i trwalszy kolor, wiec nakładam na 45-60 minut. Na moje włosy spokojnie wystarcza 1 saszetka. Przed nałożeniem umyłam włosy szamponem ze SLES, aby nic nie przeszkadzało kolorkowi zadziałać. Po zmyciu nie miałam już czasu i chęci na odżywkę d/s, więc nałożyłam tylko serum arganowe Marion i psiknęłam sprayem z silikonami (sama go zrobiłam: wymieszałam napar z zielonej herbaty i tonik aloesowy Ziaja, silikonową maskę Matrix (próbka), olej arganowy). Wyschły naturalnie - było ciepło, więc nie potrzebowałam suszarki.

Efekt


Włosy miękkie, lśniące, troszkę zafarbowała mi skóra nad czołem :P Kolor w przeciwieństwie do henny (porównajcie z TYM postem) równie mocno pokrywa mi włosy u nasady, co mnie bardzo cieszy :) Zresztą zobaczcie same:





Pozdrawiam Was serdecznie ;)

środa, 1 maja 2013

Kolekcja włosowa na maj 2013, zużycia kwietniowe


Walczę o zmniejszenie ilości kosmetyków, szamponów nie kupuję a odżywki stopniowo zużywam Jak mi idzie? 

Co zużyłam w kwietniu:

1. Receptury Agafii - Balsam domowy - recenzję znajdziecie TU. Nie kupię ponownie, są lepsze rosyjskie balsamy.

2. Lorys duo chocolate krem nawilżajacy  - recenzja TU. Nie kupię ponownie. Może mnie podkusi i kupię inny rodzaj, ale wątpię, zwłaszcza, że tylko na urlopie mam do nich dostep :P 

3. Shauma, Odbudowa i pielęgnacja, spray bez spłukiwania - recenzja TU. Raczej nie kupię ponownie. Jest wiele tego typu produktów, które chciałabym wypróbować. Poza tym ostatnio zrobiłam swój spray na bazie odżywek, które posiadam i póki co sprawdza się ;)

4. Hesh, Mehandi - efekty TU , TU i TU. Dobra i tania henna. Włosy mi ciemnieją i henna je słabiej łapie, zwłaszcza u nasady, więc coraz bardziej ciągnie mnie do zmiany. Ale póki co hennuję dalej i jeśli zdania nie zmienię to kupię ponownie.

W ilości odżywek zeszłam do 9 sztuk. To i tak zbyt wiele, ale przynajmniej nie jest to dwucyfrowa liczba :P Mam zamiar używać zaznaczone symbolem denka (D!!!) odżywki, aby móc ocenić ich działanie. Są to produkty dobre, które polecam, ale żeby działały trzeba ich używać regularnie ;) Szampony, czy produkty szamponopodobne stoją w miejscu, zużywam, ale nie kupuje nowych. Facelle powinnam niedługo skończyć (używam go też zgodnie z przeznaczeniem i do higieny intymnej lepiej sprawdził się Intimelle, który lepiej łagodzi i ładniej pachnie). Oleje zużywam sobie również powoli, najszybciej olej z orzecha włoskiego, który spożywam :) Dodaję go do soku marchewkowego, żeby umożliwił mi przyswojenie wit. A, która jest rozpuszczalna w tłuszczach. Masło shea zostało mi na około 2-3 olejowania włosów, arganowy używam tylko do twarzy, czasem na końcówki. Buteleczka 10 ml nie zajmuje wiele miejsca w lodówce ;)


Zasób kosmetyków włosowych:


Szampony:

a) łagodne bez SLS, bez SLES:
1. Rossmann, Babydream (szampon dla dzieci)
2. Rossmann, Facelle intim, Sensitive (płyn do higieny intymnej) (D!!!)
3. Intimelle z aloesem

b) oczyszczające z SLES:
1. Bingo SPA, Szampon z żeń-szeniem (KWC brata)



Odżywki d/s:

a) bez silikonów
1. Receptury Agafii - Balsam ziołowy regenerujący (D!!!)
2. Bingo, SPA, Maska do włosów z proteinami kaszmiru i kolagenem
3. Artiste, Odżywka intensywnie regenerująca  (D!!!)
4. Receptury Agafii - Balsam nr 3 na łopianowym propolisie
5. Receptury Agafii - Jajeczna maska do włosów


b) z silikonami:
1. Forte Sweden, Romantic Professional Anti - Age, Balsam do włosów z jedwabiem
2. Love2MIX Organic Maska z proteinami pereł (D!!!)
3. Planeta Organica - Czarna marokańska maska do włosów


Odżywki b/s

a) z silikonami:
1. Marion, 7 efektów, kuracja z olejkiem arganowym


Wcierki:

1. Woda brzozowa, Barwa
2. Farmona, Jantar 
3. Receptury Agafii - aktywne ziołowe serum na porost włosów (D!!!)
4. ISANA, Woda brzozowa (głównie w roli płukanki) (D!!!)
5. Kozieradka



Półprodukty i dodatki:

1. Gliceryna
2. Algi - spirulina
3. Czerwona glinka z algami
4. Placenta roślinna
5. Hesh, Amla puder 
6. Aloes zatężony 200x


Henna:


1. Mumtaz
2. Hesh, Heenara Herbal Hair Pack (D!!!)
3. Fitocosmetik, Hna indyjska naturalna


Oleje:


1. Babydream
2. Babydream fur Mama
3. Cien Oliwkowy olejek do masażu
4. Masło shea  (D!!!)
5. Olej arganowy zimnotłoczony nierafinowany z setare.pl
6. Olej z orzecha włoskiego (D!!!)