Witajcie! Mój rachunek sumienia kosmetykowego wygląda nie najlepiej. Trochę kupuję, niewiele zużywam. Co prawda zużycie nie jest powalające, ale chciałam zaznaczyć, że trochę wyjeżdżałam, a zużyty balsam był w litrowej butli :P a serum na końce bardzo wydajne.
Co zużyłam w 2 miesiące?:
1. Forte Sweden, Romantic Professional Anti - Age, Balsam do włosów z jedwabiem - tani, ma dobry skład, lekki. Nadaje się do pierwszego O w OMO, jako lekka odżywka ułatwiająca rozczesywanie i jako odżywka bez spłukiwania. Uniwersalny, ale nie powoduje fajerwerków ;) Recenzja TU. Raczej nie kupię ponownie, ułatwianie rozczesywania znikome
2. Marion 7 efektów, Kuracja do włosów z olejkiem arganowym - świetne i dość lekkie serum silikonowe do końców. Piękny zapach, niska cena, duża wydajność. Recenzja TU. Chętnie kupię ponownie.
A co kupiłam w tym czasie:
1. Diplona Professional Odżywka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych - 600 ml za 6,50 zł. Wersja do włosów farbowanych była dobraw roli codziennej odżywki ułatwiającej rozczesywanie (recenzja TU), zdecydowanie lepsza niż Romantic, a wersja do włosów suchych ładniej pachnie, więc mamy szansę się polubić ;)
2. Fructis, Siła i blask Fruity passion - szampon zaw. ALS, nie zawiera silikonów, ale olejek kokosowy, który początkowo obciążał mi włosy u nasady. Pod koniec miesiąca było ok, bo włosy zmieniły upodobania. Najważniejszą zaletą jest zapach! Na prawdę nastraja pozytywnie ;)
3. Fructis, Siła i blask Fruity passion - odżywka w komplecie (całość chyba 12 zł za szampon 400ml, odżywkę 250 ml). Zapach słabszy, działanie poprawne, ale w duecie z szamponem dobre. Cięższa odżywka po szamponie z tej serii spowodowałaby przyklap, a odżywka w połączeniu z innym szamponem trochę ułatwiała rozczesywanie. Nic więcej.
A co pozostało w moim arsenale? Pominęłam półprodukty, gdyż często służą mi do twarzy, więc zapasy uzupełniam regularnie właśnie dlatego ;)
KOSMETYKI:
Szampony:
3. Bingo SPA, Szampon z żeń-szeniem (KWC brata) zaw. SLES
4. Fructis, Siła i blask Fruity passion zaw. ALS
Odżywki d/s:
a) bez silikonów
4. Receptury Agafii - Jajeczna maska do włosów 2 op. (D!!!)
5. Receptury Agafii - Drożdżowa maska do włosów
6. Fructis, Siła i blask Fruity passion
b) z silikonami:
3. Planeta Organica - Czarna marokańska maska do włosów
4. Diplona Professional Odżywka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych
Odżywki b/s
Wcierki:
A jak Wasze szafki z kosmetykami? Kuleją od ciężaru, czy już przywykły? :)
Witajcie! Mój rachunek sumienia kosmetykowego wygląda nie najlepiej. Trochę kupuję, niewiele zużywam. Co prawda zużycie nie jest powalające, ale chciałam zaznaczyć, że trochę wyjeżdżałam, a zużyty balsam był w litrowej butli :P a serum na końce bardzo wydajne.
Co zużyłam w 2 miesiące?:
1. Forte Sweden, Romantic Professional Anti - Age, Balsam do włosów z jedwabiem - tani, ma dobry skład, lekki. Nadaje się do pierwszego O w OMO, jako lekka odżywka ułatwiająca rozczesywanie i jako odżywka bez spłukiwania. Uniwersalny, ale nie powoduje fajerwerków ;) Recenzja TU. Raczej nie kupię ponownie, ułatwianie rozczesywania znikome
2. Marion 7 efektów, Kuracja do włosów z olejkiem arganowym - świetne i dość lekkie serum silikonowe do końców. Piękny zapach, niska cena, duża wydajność. Recenzja TU. Chętnie kupię ponownie.
A co kupiłam w tym czasie:
1. Diplona Professional Odżywka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych - 600 ml za 6,50 zł. Wersja do włosów farbowanych była dobraw roli codziennej odżywki ułatwiającej rozczesywanie (recenzja TU), zdecydowanie lepsza niż Romantic, a wersja do włosów suchych ładniej pachnie, więc mamy szansę się polubić ;)
2. Fructis, Siła i blask Fruity passion - szampon zaw. ALS, nie zawiera silikonów, ale olejek kokosowy, który początkowo obciążał mi włosy u nasady. Pod koniec miesiąca było ok, bo włosy zmieniły upodobania. Najważniejszą zaletą jest zapach! Na prawdę nastraja pozytywnie ;)
3. Fructis, Siła i blask Fruity passion - odżywka w komplecie (całość chyba 12 zł za szampon 400ml, odżywkę 250 ml). Zapach słabszy, działanie poprawne, ale w duecie z szamponem dobre. Cięższa odżywka po szamponie z tej serii spowodowałaby przyklap, a odżywka w połączeniu z innym szamponem trochę ułatwiała rozczesywanie. Nic więcej.
A co pozostało w moim arsenale? Pominęłam półprodukty, gdyż często służą mi do twarzy, więc zapasy uzupełniam regularnie właśnie dlatego ;)
KOSMETYKI:
4. Fructis, Siła i blask Fruity passion zaw. ALS
5. Receptury Agafii - Drożdżowa maska do włosów
6. Fructis, Siła i blask Fruity passion
4. Diplona Professional Odżywka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych
A jak Wasze szafki z kosmetykami? Kuleją od ciężaru, czy już przywykły? :)