niedziela, 8 grudnia 2013

Zasoby kosmetyków i denko listopad 2013

DENKO i ZAKUPY:


Zużywam, zużywam i walczę z checią kupowania. W listopadzie wygrałam! Zużyłam 2, kupiłam 1. Oby świąteczna gortączka nie spowodowała upadku planu w grudniu :P

Zużycia:


1. Bingo SPA, Szampon z żeń-szeniem (KWC brata) zaw. SLES - taniutki o dobrym składzie szampon ze SLES. Zawiera kolagen, ekstrakt z żeń-szenia. Nie plącze włosów, dobrze myje, ale nie skrzypią z czystości, więc nie robi wrażenia szamponu mega oczyszczajacego. Swój udział w opinii ma też polepszony stan moich włosów, które ma Bingosiowe proteiny reagują ładnym wygładzeniam. Ma przyjemny nienachalny zapach, dobrze się pienie, nie jest rzadki, więc nie przelewa się przez palce. Używa się go przyjemnie. Jak napiszę, że jest wart swojej ceny to go obrażę , gdyż jest taniutki :P Polecam spróbować, zdrowe włosy odczują nawet pielęgnacyjne jego właściwości. Zniszczone mogą być niezadowolone z obecności SLES, protein i ekstraktu, więc nie polecam ;) Dostępność jest jego wadą - tylko Tesco (najtaniej) i sklepy sprzedające kosmetyki Bingo - głównie małe drogerie, sklepy zielarskie. Możliwe, że kupię ponownie.

2. Receptury Agafii - Drożdżowa maska do włosów - rzadka, pięknie pachnąca maska o zastosowaniu głównie skalpowym. Na końce za słaba, zdrowe włosy u nasady z kolei nabłyszcza niesamowicie. Efekt jak po placencie. Nakładać trzeba z rozwagą - może obciążyć, ale jego rzadka konsystencja ułatwia oszczędność ;) Nakładając na długość nie czuje się zbytnio poślizgu , więc nakładam go dużo, często przelewał się przez pelce a efekty były słabe. To maska na skalp i tyle. Ewentualnie warto spróbować b/s. Tu wyraźnie odczujemy działanie olejku z kiełków pszenicy. W tej wersji jest świetny. Pachnie bosko, ale zapach po wyschnięciu włosów magicznie znika. A szkoda... Kupię ponownie? Pewnie tak, ale już kupiłam wcześniej, więc zużywam kolejny słoiczek ;)


Nowości:


1. DeBa BioVital balsam regenerujący z Biedronki  - strasznie o nim głośno, więc jak obniżyli cenę do 4 zł to musiałam spróbować. Użyłam już i jakie wrażenia? zapach kiepski, sądziłam że będzie przyjemny orzechowy jak masło shea a tu nic z tego (podobnie liczyłam na krem do rąk tej firmu, który ma świeyny skład a zapach średni. Niby jak prawdziwe jadalne migdały ale jakoś nie do końca...). Pachnie dziwnie, ale słabo i nie przeszkadza. Działa w porządku. Nie okazał się słaby, ale WOW też nie spowodował, więc po pierwszym użyciu mogę jedynie powiedzieć, że jest wart swojej niskiej ceny, nadaje się do włosów, nie szkodzi im i nawet nieco nawilża ;)


2. Niewłosowe, ale odkrycie: podkłady mineralne Anabelle Minerals.Nie jestem specjalistków od makijażu, maluję się, żeby ukryć niedoskonałości (zaczerwienienia, naczynka, czasem wypryski, błyszczenia) i wyglądać wyraźniej (podkreślam oczy). Nie potrafię zrobić swatchy (tak to się pisze? :P), porównać odcienie z milionem innych podkładów itp. więc szkoda "marnować" całego posta na ten temat. Chociaż zachwyciły mnie tak bardzo, że uważam że zasługują :) Kupiłam podkład kryjący w prawdopodobnie najbardziej zbliżonym do mojej cery odcieniu, próbkę wersji matującej, próbkę ciemniejszego w razie W i dostałam próbkę rozświetlajacego (w podobnej tonacji! nie dają próbek na Jana tylko jako uzupełnienie zakupów - wielki plus dla sklepu!). Jestem zaskoczona, że pyłek o dobrym składzie tak dobrze kryje! Nie zapycha, nie wałkuje się, można stopniować krycie, mieszać kolory, rodzaje (na srodek twarzy dokładam matyjący, na kości policzkowe rozświetlający) a one współgrają ze sobą. Tylko trwałość jest wadą - ściera sie łatwo (zasmarkane noski wiedzą co mam na myśli, 2-3 użycia chusteczki do nosa i makijaż w tym miejscu szlag trafił :/). chcecie jakiś wywód teoretyczny na ten temat? Z góry ostrzegam, że zdjęcia makijażowe to nie moja działka :P



Plany na denko:


Ostatnio pielęgnuję włosy różnorodnie, więc plany na denko polegają na tym, że wyznaczone kosmetyki używam częściej niż inne, ale nie non-stop ;) Połowę lub mniej w opakowaniu widzę w przypadku:

4. Sesa o zapachu egzotycznym

To na nich się skupię. Postawię sobie z przodu w szafce, aby pierwsze wpadały w łapki. Po co ma stać słoik/butelka z mniej niż połową zawartości? Zwłaszcza, że są to kosmetyki najstarsze. Z wyjątkiem Sesy, w której pokładałam nadzieje, więc "rzuciłam się" na nią po zakupie. Rozczarowała mnie, więc poszła w odstawkę. Trzeba ulżyć jej cierpieniom i zużyć ;)



Rachunek sumienia - co posiadam do włosów: 


Szampony:



Odżywki d/s:

a) bez silikonów


b) z silikonami:


Odżywki b/s



Wcierki:




Półprodukty i dodatki:

5. Aloes zatężony 200x
6. Mydełko Sesa
7. Cassia
8. Mydełko nepalskie z henną do ciała i włosów
9. Bhringraj
10. Neem

Henna:

1. Mumtaz


Oleje:

1. Babydream 
2. Babydream fur Mama
3. Olej arachidowy
4. Sesa o zapachu egzotycznym

8 komentarzy:

  1. ja ostatnio kupiłam drożdżową Agafię, zobaczymy jak sie sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow niezłą masz kolekcję ;) Będzie co zużywać :) Ja za szamponami Bingo nie przepadam, za to maski bardzo lubię, Maska drożdżowa Babci Agafii jest na mojej chciejliście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promocje świąteczne nie motywują do zużywania, tylko szukania nowości :P Maska drożdżowa jest specyficzna, może dlatego, że urosły legendy wokół niej, co powoduje zbyt duże wymagania stawiane jej. Warto spróbować, ale nie należy nastawiać się na cuda ;)

      Usuń
  3. a może masz ochotę wypróbowac czarne mydło?
    Zapraszam na konkurs na moim blogu, do wygrania zestaw hammam: czarne mydło Savon Noir i rękawica Kessa!
    http://madie.randan.pl/konkurs-wygraj-zestaw-hammam-czarne-mydlo-savon-noir-i-rekawice-kessa/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. jakieś fotki, czy tylko wyssane z palca zapiski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak bardzo fascynują Cię zdjęcia kosmetyków? :P

      Usuń
  5. Chciałabym mieć tyle półproduktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie dużo tych kosmetyków, aż chyba bym się pogubiła w tym, co mam i w rezultacie nie używała niczego. Ale brawa za wytrwałość! :)
    Słyszałam o aptece Agafii i być może sama się na nią zdecyduję :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie poznam Waszą opinię na temat wpisu lub bloga. Wpisy zawierające reklamę lub co gorsza obraźliwe będę usuwać. Komentarz jest częścią bloga, więc niech będzie równie przemyślany - to jest Wasz ślad i świadczy o Was ;)