Smarowidła do ciała zużywam w zastraszającym tempie, nie wyobrażam sobie zakończenia prysznicu czy kąpieli bez posmarowania ciała. Peelingu używam w kostce, chętnie wypróbuję formę żelową. W pierwszym odruchu po obejrzeniu etykiet i pobieżnym zerknięciu na skład powąchałam kosmetyki. Poszły łzy. Szczęścia? Nie, jeszcze nie. Nie zwróciłam uwagi na jeden ze składników serii antycellulitowej - mentol i ochoczo "zaciągnęłam się" :P Wiem, że orzeźwienie mam gwarantowane :D
Na pierwszy ogień idzie złota seria, mam nadzieję, że słońce mnie na czas ich używania nie opuści i będę mogła prezentować złote drobinki :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
miłego testowania życzę :)
OdpowiedzUsuńAaaa to mam nadzieję, że awizo czeka na mnie w domu bo też będę to testować :D
OdpowiedzUsuń"Moja" Pani Listonoszka uparcie chce dostarczać do rąk własnych ;) Inni listonosze zostawiają awizo :P
UsuńCieszę się, miłego testowania!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Złota seria już poszła w ruch ;)
Usuń