Co ma przyspieszyć porost moich włosów w pierwszym miesiącu zapuszczania (listopadzie 2012)?
1. Wcierka: Joanna Rzepa, ampułki wzmacniające wcierana po każdym myciu co drugi dzień
2.Odżywka na skalp: Receptury Agafii - Balsam ziołowy specjalny lub Receptury Agafii - Balsam domowy
wmasowywana w skalp solo lub z dodatkiem placenty po myciu
3. Placenta roślinna jako dodatek do masek na skalp
4. Green Pharmacy, Olejek łopianowy ze skrzypem - olejowanie skalpu na noc lub 30 minut przed myciem minimum 1x w tygodniu
5. MASAŻ związany ze stosowaniem powyższych specyfików ;)
6. Wewnętrznie picie pokrzywy, skrzypokrzywy, ostatnio łykałam przez 3 miesiące Capivit total action, więc teraz same pojedyncze witaminki: A+E oraz B complex, a po ich skończeniu przerwa - dbajmy o naszą wątrobę :P
Efekt moich starań będzie taki (długie, rude i faliste):
Źródło: google
tez chce takie wlosy jak na zdjeciu <3
OdpowiedzUsuńDobry plan, ciekawa jestem, jak zadziała placenta i ampułki Joanny. Ja będę używać kuracji w butelce Joanny, ale dopiero w grudniu, w listopadzie Jantar :)
OdpowiedzUsuńPlacentę używałam już kilkakrotnie, ale nie było to regularne. Jedno mogę na 100% stwierdzić - po placencie włosy u nasady bardzo mocno lśnią! Nie nakładam jej na całe włosy i może dzięki temu różnicę widzę ;) Kuracja w butelce ma identyczny skład jak kuracja ;) Nad Jantarem też się zastanawiam, ale jak używałam go kilka miesięcy temu to przetłuszczał mi włosy :/
Usuńa nie pisałas przypadkiem coś o nicku karmelowa;>?
OdpowiedzUsuńTrzymam się jednego nicku :P Jak mam być sławna to pod jednym pseudonimem :D
Usuń